W pierwszej kolejności montażu ogrodzenia panelowego podobnie, jak każdego innego, jest uporządkowanie i wyrównanie terenu. Plac, w którym postawimy słupki i ewentualnie posadowimy podmurówkę, musi być pozbawione roślinności i pozostałości korzeni, gruzu oraz kamieni, które mogą przeszkadzać w równym ustawieniu elementów płotu. Zniwelowanie nierówności gruntu, nawet jeśli nie są duże, jest konieczne, by uniknąć sytuacji, w której poszczególne części całej konstrukcji „nie zejdą się” ze sobą – w przypadku bramy może to skutecznie uniemożliwić jej otwarcie/zamknięcie. Ponadto ogrodzenie, którego część wisi nad ziemią, gdy inna dotyka gruntu, po prostu wygląda nieestetycznie.
Gdy teren jest uregulowany a nierówności zniwelowane, przystępujemy do pomiarów i zaplanowania ostatecznego rozmieszczenia poszczególnych elementów ogrodzenia. Zaczynamy od umiejscowienia wsporników początkowych i narożnych – należy z aptekarską precyzją wykonać tę czynność, ponieważ są to te części konstrukcji, których nie będziemy mogli już przesunąć. Jeśli ogrodzenie frontowe również będzie stawiane z paneli, montaż całości najlepiej rozpocząć od założenia bramy i/lub furtki.
W kolejnym etapie mierzymy odległość pomiędzy ustawionymi słupkami – zaczynając od środka. Otrzymane długości dzielimy przez długość przęsła, uwzględniając słupki i dystanse na obejmach.
W przypadku betonowego cokołu (fundamentu), słupki należy przykręcić do podłoża. Są one wyposażone w metalowe stopy z otworami, które umożliwiają ich przytwierdzenie, za pomocą kotew. Po wywierceniu otworów (osiowo, poprzez otwory w stopach), mocujemy wsporniki.
Przy zamówieniu ogrodzenia z punktowym betonowaniem słupków, z podmurówka prefabrykowaną lub bez niej, montaż rozpoczynamy od wykopania dołków. Najlepiej używać do tego wiertnicy glebowej, która precyzyjnie wierci okrągły otwór żądanej średnicy. Gdy nie mamy dostępu do tego urządzenia, pozostaje nam kopanie ręczne. Zarówno w jednej, jak i drugiej sytuacji nie wolno w wykopanych otworach pozostawić luźnej ziemi – grunt pod betonowanie słupków musi zostać ubity tak, by były stabilnie osadzone. Najmniejszą, zalecaną przez producentów, głębokością dołka jest 60 cm, najlepiej jednak kopać poniżej strefy przemarzania gruntu (w Polsce od 80 do 120 cm, w zależności od regionu).
Gdy dołki są gotowe, umieszczamy w nich wsporniki ( pamiętając, że muszą się one znajdować dokładnie w środku otworu ) a następnie zalewamy betonem (najlepiej półsuchym, zamówionym z betoniarni) i podpieramy. Szczególną uwagę zwracamy na zachowanie pionu, poziomu i jednakowej wysokości słupków – gdy beton zwiąże, nie będzie już szans na bezinwazyjne poprawki. Do tego celu niezbędna będzie poziomica, przyda się także sznurek rozpięty pomiędzy wspornikami. Generalnie słupki poziomujemy do górnej krawędzi ogrodzenia, nie do gruntu.
Po wyschnięciu i związaniu betonu, którym zalane są słupki, możemy zabrać się za montaż paneli. Jeśli planowaliśmy podmurówkę z gotowych elementów, zaczynamy od nałożenia betonowego łącznika na wspornik, następnie, w specjalnie przygotowany kanał, wsuwamy betonową deskę. Analogicznie postępujemy z każdym kolejnym fragmentem murku.
Panele zgrzewane przypinamy do słupków za pomocą obejm (startowych, pośrednich i narożnych), które skręca się za pomocą nakrętek, koniecznie zrywalnych.
Uniemożliwiają one demontaż elementów płotu przez osoby niepowołane. Ilość obejm jest uzależniona od wysokości panelu.